Świnoujście wraca do Niemiec. Wysłane przez grzechg w 27-11-2013 [01:03] W cieniu „cofki” Ukrainy, w cieniu Schetyny, co już jest tylko szeregowym działaczem PO, w tym cieniu dzieją się różne rzeczy, na które nikt nie zwraca uwagi. Na przykład Świnoujście. Setki mieszkańców Świnoujścia codziennie udają się do pracy do niemieckich kurortów, pracują w czynnych tam hotelach, restauracjach, uzdrowiskach. 'Nie są tam w żaden sposób chronieni! Nie mają masek, środków dezynfekujących' - pisze prezydent w liście do ministra spraw wewnętrznych i apeluje o całkowite zamknięcie granic. 19 maja, 2013. Trasa jest lekką modyfikacją trasy rowerowej „Świdny las”, i pozwala zobaczyć bardziej "wiejską" część Świnoujścia. Jeśli jesteśmy w Świnoujściu pierwszy raz, to na pewno spodoba nam się możliwość zobaczenia i skorzystania z obu przepraw promowych. Trasę można dodatkowo rozszerzyć o szlak dookoła wyspy Największy szkoleniowy żaglowiec na świecie przypłynie w niedzielny wieczór do Świnoujścia. Jednostka zacumuje przy Wybrzeżu Władysława IV, obok Kapitanatu Portu. W poniedziałek będzie można ją zwiedzać od godz. 9.30 do 17.00. Później jednostka popłynie w dalszy rejs. Siedov był gościem Dni Morza w Szczecinie i przez trzy dni cumował przy Łasztowni. W sobotę gośćmi na W związku z pandemicznymi obostrzeniami w Niemczech, które mają wpływ na życie mieszkańców Świnoujścia, prezydent Janusz Żmurkiewicz zaapelował do władz landu Meklemburgia Pomorze Przednie z prośbą o rozważenie złagodzenia niektórych rygorów. Apel skierowany został do premier landu, pani Manueli Schwesig, do wiadomości starosty powiatu Vorpommern-Greifswald i burmistrz Niemcy chcą torpedować polską inwestycję. Niemcy coraz bardziej zdeterminowani, by zablokować budowę terminala kontenerowego w Świnoujściu. Właśnie wynajęli wyspecjalizowanego prawnika, który ma torpedować ten strategiczny dla Polski projekt. Rząd i samorząd mówią o skandalu i zapewniają, że inwestycja powstanie. Niemcy od dłuższego czasu zabezpieczają granice przed migracją dzików, by uchronić się przed wirusem ASF. W związku z afrykańskim pomorem świń, podobne konstrukcje pojawiły się na polsko-niemieckiej granicy w wielu innych miejscach, także w okolicach Świnoujścia, gdzie tych zwierząt jest naprawdę sporo. Otwarcie nastąpiłoby zatem tydzień przed początkiem wakacji. Tuż przed otwarciem dla samochodów tunelem będą mogli przejść mieszkańcy Świnoujścia. Taką deklarację składał już wcześniej prezydent Świnoujścia Janusz Żmurkiewicz. Autobusy miejskie pojadą przez tunel. W tunelu cały czas trwają ostatnie testy. Nowe połączenia oraz wyższy standard podróżowania – to najważniejsze nowości dla województwa zachodniopomorskiego w nowym rocznym rozkładzie PKP Intercity, który wejdzie w życie w niedzielę 13 grudnia 2020 roku. W nowym rozkładzie znacząco podniesie się standard podróżowania z i do Szczecina, ponieważ już niemal wszystkie połączenia (19 z 22) będą w kategorii InterCity G1KWX. Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście w ubiegłym tygodniu podpisał z konsorcjum firm Compono i Tractebel Engineering umowę na opracowanie studium wykonalności i wykonanie projektów budowlano-wykonawczych dot. przystosowania infrastruktury świnoujskiego terminala promowego do obsługi transportu intermodalnego (wykorzystującego więcej niż jeden rodzaj transportu-PAP). Wyłoniony w przetargu nieograniczonym wykonawca będzie miał 11 miesięcy na przygotowanie studium wykonalności i wykonanie projektów budowlano-wykonawczych. Wbicie pierwszej łopaty pod inwestycję planowane jest w połowie przyszłego roku - powiedziała we wtorek PAP Monika Woźniak-Lewandowska z Zarządu Morskich Portów w Szczecinie i Świnoujściu. Jak dodała, inwestycja powinna być ukończona do 2022 r. W świnoujskim terminalu powstanie infrastruktura do obsługi dużych promów o długości do 265 metrów. Terminal będzie mógł dzięki niej świadczyć nowy rodzaj usług przeładunkowych przy udziale transportu kolejowego na poziomie 30 tys. TEU (TEU - pojemność standardowego kontenera - PAP) w roku 2020. Port szacuje, że do 2040 r. liczba przeładowanych TEU zwiększy się trzykrotnie. Przedsięwzięcie zakłada połączenie i przebudowę stanowisk promowych nr 5 i 6; powstanie nowe nabrzeże o długości 293 metrów i głębokości 13 metrów. Wybudowane zostaną także trzy nowe place postojowe połączone estakadą, stanowiącą nowy drugi wjazd na teren terminala. Poza tym w planach jest także modernizacja istniejących torów kolejowych i przebudowa istniejących, nowa rampa, przebudowa galerii pasażerskiej i zakup nowego sprzętu przeładunkowego. Modernizacja terminala w Świnoujściu to kolejny element rozwoju transportu intermodalnego. Jak podkreśla zarząd portu, obok transportu morskiego i śródlądowego spółka stawia na kolej, która jest najbardziej ekologicznym środkiem transportu. Według portu, przedsięwzięcie jest spójne z priorytetami UE, która kładzie duży nacisk na usprawnienie połączeń w ramach korytarzy transportowych z wykorzystaniem przyjaznych środowisku gałęzi transportu. Zarząd portu widzi wzrost masy towarowej, która będzie obsługiwana - z wykorzystaniem korytarza Bałtyk-Adriatyk - przez port w Świnoujściu. Dynamika wzrostu obrotów towarowych w terminalu promowym w Świnoujściu wynosi w każdym roku ok. 10 proc. W kierunku Skandynawii odchodzi ze Świnoujścia 11 kursów dziennie. Dla dalszego rozwoju terminala kluczowe znaczenie ma dobre skomunikowanie z zapleczem; dokończenie budowy S3, którą towary są transportowane z południa Europy do Szwecji i w kierunku odwrotnym. Szacunkowa wartość inwestycji to prawie 133 mln zł, z czego 75 proc. to unijne dofinansowanie. Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście SA jest spółką akcyjną z większościowym udziałem Skarbu Państwa. Zarządza dwoma portami - w Szczecinie i Świnoujściu. W porcie w Świnoujściu znajduje się przede wszystkim terminal dla suchych ładunków masowych oraz terminal promowy. Port w Szczecinie obsługuje zarówno ładunki drobnicowe - w tym kontenery, wyroby hutnicze i ładunki wielkogabarytowe, jak również ładunki masowe - suche i płynne. Oba porty oferują także usługi przeładunkowo-składowe towarów rolno-spożywczych. (PAP) Świnoujście w XIX wieku stało się cenionym uzdrowiskiem. Sił nabierali tutaj cesarz Wilhelm II oraz pisarze Lew Tołstoj i Tomasz Mann W okolicach miasta wytyczone zostały szlaki kajakowe, a na wyspie Karsibór powstał pierwszy w Polsce społeczny rezerwat przyrody Przez dziesięciolecia Świnoujście było też potężną twierdzą. Pamiątką tamtych czasów jest najlepiej w Europie zachowany fort nadbrzeżny oraz podziemne miasto z czasów zimnej wojny Więcej takich tematów znajdziesz na stronie głównej Pewnego dnia ziemia zaczęła rodzić złote monety. Chłopi znajdowali je podczas prac polowych i w czasie kopania studni. W tłustych skibach odrzuconych przez pług i pryzmach sypkiego piachu. Począwszy od 1864 roku aż do końca XIX wieku nazbierało się ich trzydzieści. Osiem do dziś można oglądać w szczecińskim Muzeum Narodowym. - To bizantyjskie solidy. Pochodzą z V i VI wieku - wyjaśnia archeolog Krzysztof Kowalski. Jakim cudem trafiły w oddalone o przeszło dwa tysiące kilometrów okolice dzisiejszego Świnoujścia? Przecież z punktu widzenia Bizancjum te ziemie były niemal jak inna planeta. - Wędrówki ludów - odpowiada krótko Kowalski. - Podobną monetę posiadał w swojej kolekcji żyjący na przełomie XVI i XVII wieku książę pomorski Filip II. Był przekonany, że dotarła ona tutaj razem z Gotami, którzy wracali do siebie z bizantyjskiej służby - tłumaczy Kowalski. A na tym nie koniec. W okolicy odnajdywane były przecież także fragmenty monet arabskich, które przywozili ze sobą kupcy ze Skandynawii. Skrawek lądu wciśnięty pomiędzy Bałtyk a Zalew Szczeciński niczym magnes przyciągał do siebie okruchy wielkiego świata. Woda Jest wszędzie, wdziera się w każdy skrawek lądu, ziemia nasiąka nią jak gąbka. Otwiera na świat, ale zarazem od niego odcina. Droga do serca Świnoujścia urywa się przecież na rzece - na wyspę Uznam można się dostać jedynie promem. To oddzielenie czasem mieszało ludziom w głowach, budziło demony. Jak zimą z 1945 na 1946 rok, kiedy spiętrzona kra zniszczyła istniejący wówczas most na Świnie. Miasto zostało pozostawione samo sobie, bo z drugiej strony przebiegała już nowa granica. I wtedy młodzi milicjanci i ubecy zaczęli zabijać mieszkających jeszcze tutaj Niemców. Zginęło ich przeszło czterdziestu. Świnoujście Ale Świnoujście kojarzy się dziś nie z tym. Więcej tu światła niż cienia. Morze, szeroka plaża, krystalicznie czyste powietrze od połowy XIX wieku przyciągała letników, a po odkryciu tu źródeł borowiny i solanki - także kuracjuszy. Wypoczywał tutaj cesarz Wilhelm II, sił nabierał Lew Tołstoj, skołatane nerwy leczył Tomasz Mann. Przez setki lat na Bałtyk wychodziły stąd rybackie łodzie, potem także kutry. W połowie XVIII stulecia w miejscu niewielkiej wioski Prusacy założyli prężnie prosperujący port i pogłębili Świnę tak, by można nią było przepłynąć na Zalew Szczeciński i dalej do Szczecina. Z myślą o zmierzających do Świnoujścia statkach na wybrzeżu stanęła latarnia - wówczas najwyższa na świecie. Liczyła sobie 68 metrów. Foto: Shutterstock Świnoujście Miasto bardzo szybko stało się też przystanią dla floty wojennej. Niemcy wysyłali stąd na morze swoje u-booty, potem bazę przejęli Sowieci, wreszcie polska marynarka wojenna, która jest tutaj do dziś. Morze to także legendy. Jak ta o tajemniczym rybaku zamieszkującym wiatrak na końcu falochronu. Któregoś dnia miała się na niego natknąć kobieta rozpaczająca nad losem męża, który w zamorskich podróżach stracił urodę. Rybak kazał mu się natrzeć miejscowym błotem i wykąpać w morzu. Pomogło. Foto: Shutterstock Stawa Młyny, bo tak nazywa się wiatrak, faktycznie jest znakiem nawigacyjnym. Prowadzi statki, które zmierzają ku portowi w Świnoujściu i dalej - ku Szczecinowi. W miejscu, gdzie stoi, Świna wpada do Bałtyku, zaś woda słona miesza się ze słodką. Czasami ta pierwsza potrafi wyprzeć drugą i na wiele kilometrów wtłoczyć się w głąb lądu. W ten sposób rodzi się unikatowe zjawisko przyrodnicze - wsteczna delta rzeki. Idąc jego tropem, wkraczamy w przestrzeń magiczną i do niedawna niemal nieznaną. Dziesiątki wysp i wysepek, błotne i piaszczyste łachy, połacie szuwarów, a wszystko to wzięte we władanie przez tabuny ptaków. Sercem tego świata jest Karsibór - wyspa, gdzie kilka lat temu powstał rezerwat. Wyjątkowy, bo stworzyło go nie państwo, lecz grupa zapaleńców związana z Ogólnopolskim Towarzystwem Ochrony Ptaków. Foto: Shutterstock - Nie chcieliśmy, by wyspa zamieniła się w betonowy plac. Postaraliśmy się więc o pieniądze z Unii Europejskiej, wykupiliśmy grunty na Karsiborskiej Kępie i tak powstał pierwszy w Polsce społeczny rezerwat - wspomina dr Tomasz Olechwir, który jest jego kierownikiem. Na Karsiborskiej Kępie przyrodnicy doliczyli się 140 gatunków ptaków. Część gniazduje tutaj na stałe, część zatrzymuje się podczas migracji. Wśród nich są nawet bieliki. - W rezerwacie wytyczyliśmy ścieżki, postawiliśmy tablice edukacyjne. Trochę ludzi do nas zagląda, zwłaszcza jesienią, kiedy zaczynają się ptasie przeloty - tłumaczy Olechwir. Rezerwat można też eksplorować od strony wody. Przez Świnę przebiegają dwa szlaki kajakowe. Dłuższy z nich zahacza nawet o Bałtyk. Foto: Shutterstock Tymczasem rzeczywistość pełna jest paradoksów. Aby ów świat mógł zachować swój charakter, człowiek musi mu trochę pomóc. Tyle że pomoc ta jest dość specyficzna. - Ptaki nie lubią wysokiej roślinności, dlatego regularnie ją wykaszamy - wyjaśnia Olechwir. - Kosimy sprzętem rolniczym, ale także w sposób naturalny. Kupiliśmy w tym celu 28 koników polskich. Z jednej strony włączyliśmy się w program podtrzymania tego zagrożonego gatunku, z drugiej mamy możliwość prowadzenia wypasów. Koniki to takie nasze naturalne kosiarki. Ziemia. Twierdza - Baczność rekrucie! Chcesz być fizylierem? Musisz się wykazać! Musisz poznać musztrę, wykazać się sprawnością, odwagą. U nas nie ma nic za darmo! Krzyk pruskiego żołdaka cofa nas w czasie. I znów jesteśmy w XIX-wiecznym Świnoujściu. Foto: W Forcie Gerharda Pamiątek po dawnych czasach jest w mieście bez liku. Jest wciśnięta pomiędzy park a nadmorską promenadę stara willowa dzielnica, która rosła wraz z uzdrowiskiem. Po wojnie na krótko zawładnęła nią Armia Czerwona, dziś na powrót rozbrzmiewa gwarem rozmów toczonych nie tylko po polsku, ale też po niemiecku. Kuracjusze i letnicy zza zachodniej granicy, skuszeni niskimi w ich pojęciu cenami, ściągają tutaj tłumnie. Foto: Shutterstock Jest sam park, zaprojektowany przez Petera Josepha Lenne, spod którego ręki wyszły też choćby słynne ogrody Tiergarten w Berlinie. Foto: Shutterstock Park w Świnoujściu Są kościoły: ten pod wezwaniem Chrystusa Króla w centrum miasta, z którego stropu zwisa ogromny model korwety żaglowej, a przede wszystkim skromny średniowieczny kościółek Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny na Karsiborze. W 1630 roku na przylegającej do niego plebanii przez kilka dni mieszkał król Szwecji Gustaw II Adolf. Czekał aż możliwa stanie się przeprawa przez Świnę, a jego wojska będą wreszcie mogły pomaszerować na wojnę z Prusakami. Siedem lat później do kościoła wszedł admirał Lars Strusshjelm. Naprzeciwko Karsiboru zacumowała jego armada, a on sam chciał pomodlić się o powodzenie wyprawy na pruski Szczecin. Admirał zostawił na Karsiborze dary, między innymi kościelny dzwon, który jednak nie zachował się do dziś. Tutaj też zakończył życie. Foto: Agencja BE&W Świnoujście - Fort Zachodni Ale tylko ona oferuje podróż w czasie. Tak więc - witajcie w Twierdzy! Jeszcze 20 lat temu było tutaj wysypisko śmieci. - Dziedzińce zostały pozbawione bruków, budynki okien. Nawet wały ludzie rozkopywali. Bo to dobra ziemia, a wokół przecież prawie same piachy - wylicza Piotr Piwowarczyk, dyrektor Muzeum Obrony Wybrzeża w Świnoujściu. U progu nowego wieku Fort Gerharda przejęli pasjonaci, którzy krok po kroku zaczęli przywracać mu dawną świetność. Dziś obiekt jest siedzibą grupy rekonstrukcyjnej 34. Pułku Fizylierów im. Królowej Szwedzkiej Victorii, muzeum, ale przede wszystkim najlepiej zachowanym pruskim fortem nabrzeżnym w Europie. Można tutaj oglądać przeszło dwa tysiące eksponatów: dawne mundury, armaty, dokumenty, wyposażenie żołnierzy, broń z różnych epok i różnych typów - od działa z niemieckiego okrętu podwodnego po wieżę czołgu Pantera zamienioną w stanowisko artyleryjskie. Foto: Shutterstock - Fort można zwiedzać w tradycyjny sposób. Większość osób decyduje się jednak wcielić w rolę pruskiego rekruta - przyznaje Piwowarczyk. Poznają one w ten sposób nie tylko dawne fortyfikacje, ale też specyfikę życia w ówczesnym wojsko. - Oczywiście na wesoło, z uśmiechem - zastrzega Piwowarczyk. Zanim rekrut stanie się żołnierzem, musi przejść kilka prób. - Maszeruje długim ciemnym korytarzem wprost do prochowni, zdaje egzamin z musztry młodzi, przechodzi po linie nad fosą (to oczywiście zadanie dla młodych i sprawnych), kandydaci na kucharczyków obierają też ziemniaki - wylicza Piwowarczyk. Potem odbywa się nominacja na pierwszy stopień wojskowy, zwieńczona wystrzałem z armaty. Foto: W Forcie Gerharda Sam fort powstał w połowie XIX wieku. Miał odstraszać wroga, który ostrzyłby sobie zęby na miejscowy port, a może i położony w głębi lądu Szczecin. - I straszył dość skutecznie - przyznaje Piwowarczyk. - Zanim powstał, Duńczycy przez długi czas blokowali ujście Świny. Dokonała tego jedna fregata. W latach 60. XIX wieku wrócili w te strony. Ale kiedy zobaczyli twierdzę, zrezygnowali i odpłynęli - opowiada. Kilka lat później w okolicach Świnoujścia pojawili się Francuzi. Toczyli właśnie wojnę przeciwko Prusakom i chcieli na ich tyłach wysadzić desant. - Załoga twierdzy zatopiła jeden z okrętów, który wracał spod Gdańska, wzięła nawet jeńca. Francuski żołnierz spędził w niewoli trzy lata, traktowany był z wielkimi honorami. Ponoć nie bardzo chciał wracać do domu. Jego odjazdu żałować też miało sporo miejscowych dziewczyn - śmieje się Piwowarczyk. Foto: Muzeum Obrony Wybrzeża Ale Fort Gerharda stanowi tylko część świnoujskich fortyfikacji. Łącznie składały się one z czterech fortów. Do dziś zachowały się trzy. Pozostałe również można zwiedzać. Na tym jednak nie koniec. Od niedawna turyści mogą oglądać również podziemne miasto na wyspie Wolin. Pierwsze schrony z myślą o obsłudze potężnej baterii Vineta Niemcy zbudowali tam jeszcze w latach 30. Potem kompleks przejęła i rozbudowała polska armia. Mieściło się tam stanowisko dowodzenia, skąd najwyżsi rangą wojskowi mieli kierować poczynaniami polskiej armii na wypadek III wojny światowej. Dziś zwiedzający mogą przejść się fragmentem 16-kilometrowych korytarzy i poczuć klimat zimnej wojny. Foto: Shutterstock Prom w Świnoujściu Tunel. Przełom Świnoujście to dziś prężnie działające centrum turystyczne. Trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że czas płynie tutaj trochę inaczej, jakby wolniej, po wyspiarsku. Wkrótce jednak wszystko może się zmienić. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem jesienią 2022 roku zostanie oddany do użytku tunel, który połączy wyspę Uznam z pozostałą częścią Polski. Nowe 500 plus dla seniora czyli Program Małżeństwo+. Ile lat powinien trwać związek, by co miesiąc dostawać świadczenie [ Po dwóch latach wraca sprawa stałego zasiłku 500 plus dla małżeństw o dużym stażu małżeńskim. Wtedy prośba o inicjatywę ustawodawczą trafiła do prezydenta.... 27 lipca 2022, 11:00 Wojna na Ukrainie. Charków pod ostrzałem. Rosjanie użyli pocisków przeciwlotniczych S-300 Jak poinformowały lokalne władze, Charków został ostrzelany przez Rosję przy użyciu pocisków S-300, używanych tradycyjnie do zwalczania celów powietrznych. Co... 27 lipca 2022, 10:54 USA. Biden mierzy się z kryzysem wizerunkowym? Większość wyborców demokratów nie chce go w 2024 roku Z najnowszego sondażu CNN wynika, że ​​75 proc. wyborców demokratów i skłaniających się ku nim chce, aby partia nominowała w wyborach w 2024 r. kogoś innego niż... 27 lipca 2022, 10:49 FIFA 23 - znamy datę premiery! Cena, licencje, zmiana nazwy i wszystko, co wiemy o kolejnej grze piłkarskiej od EA Sports FIFA to jedna z najpopularniejszych marek gier piłkarskich na całym świecie. Co roku deweloperzy z EA dodają do gry nowe, często rewolucyjne funkcje oraz... 27 lipca 2022, 10:37 Te błędy językowe popełnia niemal każdy z nas! Też tak mówisz? Te językowe potknięcia są niezwykle częste. Oto lista Błędy popełnia każdy użytkownik języka. O tym, by nie mówić „włanczać” czy „bynajmniej” w znaczeniu „przynajmniej” wiedzą już niemal wszyscy bardziej świadomi... 27 lipca 2022, 10:16 Ministerstwo finansów zainteresowane pomysłem Szczecina, by cudzoziemcy zwrócili dług za nieopłacony postój Chodzi o inicjatywę władz Szczecina odzyskania milionów złotych za nieopłacone postoje w strefie parkowania przez kierowców aut na zagranicznych rejestracjach. 27 lipca 2022, 9:59